3 AI Tools, które musisz znać
AI tooling to nie tylko GPT. Sztuczną inteligencję znajdziemy w wielu narzędziach dostępnych na rynku, zarówno tych nowych, jak i istniejących. Dzisiaj pod lupę bierzemy trzy, trochę mniej znane toole, które wzbudziły nasze zainteresowanie.
ColPat
Czasem dobranie odpowiedniej barwy jest jak wybór odpowiedniej nazwy zmiennej w kodzie. Potrafi przyprawić o ból głowy. Z pomocą może Ci przyjść ColPat, czyli inteligentna paleta kolorów.
Ok, pomyślisz, że to narzędzie, jakich pełno na rynku. Co nowego może przynieść kolejna paleta kolorów? ColPat wyróżnia się kilkoma ciekawymi featurami.
Pierwszy z nich to Trending Color Palettes, czyli lista kilku zestawów kolorów, które są aktualnie na topie. Warto tu zajrzeć, jeśli np. planujesz odświeżyć design swojej strony i nie chcesz zostać w tyle za konkurencja.
Kolejna ciekawa rzecz, to Palette from Image, czyli generowanie palety kolorów na podstawie przesłane zdjęcie. Czyli, przesyłamy plik, na przykład obrazek, zawierający kolory, które nas interesują, a następnie otrzymujemy szczegółowe informacje na temat tych kolorów. Całość odbywa się przy wsparciu AI.
To o czym jeszcze warto wspomnieć to Color Palette from Color, czyli generowanie palety kolorów na podstawie pojedynczej, wybranej przez Ciebie barwy. Jeżeli masz w głowie jakiś ciekawy kolor, ale nie wiesz, z jakimi barwami go połączyć to ta funkcja może być idealny dla Ciebie. Całość również odbywa się przy wsparciu AI.
Powyższe możliwości to oczywiście nie wszystko, co oferuje ColPat, po więcej zajrzyj na:
Bloop.AI
Kolejny ciekawy tool oparty na sztucznej inteligencji. Tym razem jest to wyszukiwarka napisana w technologii Rust wykorzystująca GPT-4. Jej celem jest pomóc użytkownikom zrozumieć kod w wybranym repozytorium. Np. wyobraź sobie, że pobierasz jakieś repozytorium od kolegi. Projekt, który się tam znajduje, odpowiada za zarządzanie użytkownikami. Chciałbyś się dowiedzieć coś więcej, np. jak rozszerzyć atrybuty użytkownika o dodatkowe pola. Nie musisz zasypywać nikogo gradem pytań, Bloop przeanalizuje repozytorium za Ciebie. Wystarczy zadać odpowiednie pytanie. To wszystko w języku naturalnym! Nie musisz uczyć się żadnego nowego dialektu.
Jeżeli chodzi o wady, narzędzie gromadzi dane mające na celu ulepszenia usługi. Nie udostępnia jednak kodu użytkownika innym klientom. Warto mieć to na uwadze i skonsultować ewentualne użycie na firmowym repozytorium z wewnętrzną polityką bezpieczeństwa. Co prawda wg. informacji na stronie istnieje wersja Enterprise, która wymaga kontaktu z zespołem bloop.AI. Możliwe, że zapewnia ona bezpieczne wykorzystanie narzędzia na firmowym kodzie.
Dodatkowo bloop.AI ewidentnie znajduje się jeszcze w fazie rozwoju i nie jest jeszcze idealne. Przy testach czasem nie radziło sobie np. z jakimś mocnym legacy lub wyplute odpowiedzi nie były zbyt dokładne i wymagały od wyszukującego trochę więcej uwagi.
Phind
Phind to wyszukiwarka zoptymalizowany pod kątem pracy programistów i pytań technicznych. Natychmiast odpowiada na pytania prostymi wyjaśnieniami i odpowiednimi fragmentami kodu. Dodatkowo odpowiedzi wzbogacone są linkami do źródeł, gdzie np. możesz poczytać więcej na temat którego dotyczy zapytanie. Standardowe odpowiedzi oparte są o model GPT 3.5. Raz na 24 godziny po utworzeniu konta i zalogowaniu mamy możliwość skorzystania z 10 wyszukiwań opartych na GPT-4.
Denerwuje Cię ściana tekstu w odpowiedzi rozgadany czat GPT?
Phind przychodzi z pomocą, udostępniając opcje Basic Search, które ogranicza treść odpowiedzi do minimum. Bez problemu radzi sobie również z językiem polskim.
Jak wspomnieliśmy, narzędzie bazuje na modelu GPT. W trakcie użytkowania można zauważyć podobne bolączki, które występują w tamtym w Chat GPT np. wymyślanie nieistniejących metod przy pytaniach o jakąś konkretną bibliotekę lub nie do końca trafne odpowiedzi, które wymagają od nas dodatkowego pytania. Mimo to warto tam zajrzeć.
Po więcej informacji zajrzyj na:
Podsumowanie
Dzisiejszy wpis to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Technologie oparte na AI pojawiają się obecnie na rynku jak grzyby po deszczu. Wybraliśmy te, którymi naszym zdaniem warto się zainteresować i śledzić ich rozwój. Jeżeli jesteś zainteresowany tym tematem, to świetnym źródłem danych o nich jest np. Futeropedia, czyli jeden z największych katalogów aplikacji używających AI. Jeżeli znasz jeszcze jakieś narzędzia, o których warto wspomnieć, daj nam znać, na pewno weźmiemy temat pod lupę.